Hou hou hou! Święta coraz bliżej, więc coraz bliżej prezentów ( zwłaszcza kupowania prezentów!), coraz bliżej barszczu z uszkami i coraz bliżej tego wieczoru z rodziną, tej niecierpliwości na kolację wigilijną, tej ekscytacji, gdy ktoś otwiera prezent od nas..
Jeśli chodzi o Kevina na święta, u mnie jest on zamienny z Grinchem ;)
Od Saal Digital dostałam pierwszy prezent - fotoksiążkę!