Hej!
Mogłabym oficjalnie napisać że mam wakacje ale uczelnia nie daje mi jeszcze tego poczuć, od dwóch dni siedzę z głową w książkach. No ale już sobie postanowiłam, że od przyszłego tygodnia czas na odpoczynek, przynajmniej psychiczny:)
Jeśli chodzi o fotografię dziecięca, to jest to wyższa szkoła jazdy. O ile dorosłej osobie można powiedzieć i doradzić, jak powinna zapozować, tak z dzieckiem jest to praktycznie niemożliwe.